Napisane przez M. Kozak-Bajor.

Fragmenty współczesnych publikacji.

W ten sposób rozwijał się w Rzeczypospolitej system, który w innych wielkich państwach Europy już zanikał. Patronat wzmacniał to, co można by określić jako system oparty na zależnościach osobistych, przeciwstawny organizacji politycznej opartej na administracji centralnej.

(A. Mączak, Rządzący i rządzeni, Warszawa 1986.)

  1. Określ, jaki system polityczny w Rzeczypospolitej przedstawia autor tekstu.
  2. W jaki sposób inaczej można sformułować użyte w tekście pojęcie „patronatu”, biorąc pod uwagę, że mowa tu o Rzeczypospolitej w XVII w.
  3. Określ, jak nazywały się strony wzajemnej zależności osobistej w Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
  4. Nawiązując do wcześniejszych epok, wyjaśnij, jaki system w państwach europejskich oparty na zależnościach osobistych, w nowożytnej Europie już zanikł.
  5. Porównaj system zależności średniowiecznych z systemem zależności osobistych, do których odwołuje się autor tekstu.

Od XVII w. przemożną pozycję zdobywa magnateria, która skupia w swym ręku ogromne majątki, także dygnitarstwa, monopolizuje urzędy ministerialne, hetmańskie buławy. Grupa magnaterii, opierając się w dużej mierze na szlachcie zagrodowej lub bezrolnej, podporządkowuje sobie – nieraz drogą terroru – szlachtę średnią. Od drugiej połowy XVII w. decyduje o losach państwa, utrzymując tylko pozory demokracji szlacheckiej. Dominacja magnaterii wywołuje opór szlachty próbującej kilkakrotnie – bez powodzenia – złamać jej dyktaturę. Oligarchia magnacka wywiera wpływ nie tylko na sferę polityczną, lecz także na obyczajową, ustanawia wzory naśladowane przez dwory i zaścianki, coraz bardziej podporządkowuje, a równocześnie deprawuje, masy szlacheckie.

(Z. Kuchowicz, Obyczaje i postacie Polski szlacheckiej XVI-XVIII w., Warszawa 1993.)

  1. Odwołując się do odpowiednich fragmentów tekstu, wyjaśnij, jak autor ocenia rolę magnaterii w życiu politycznym kraju. Dlaczego właśnie tak?
  2. Na jaki proces społeczny zwrócił uwagę autor w ostatnim fragmencie tekstu. Jak go ocenia?

Drukuj