EPIFANIA CZYTANIA. "DOBRZE SIĘ MYŚLI LITERATURĄ" RYSZARDA KOZIOŁKA (RECENZJA)
Nieefektowna, wręcz brzydka, okładka skrywa nader interesującą treść. Ryszard Koziołek, profesor Uniwersytetu Śląskiego, pisze o literaturze jak nikt inny. Bez akademickiej nudnej poprawności. Lekkość językowej frazy łączy z intelektualną głębią, filozoficzne egzegezy z anegdotą, wnikliwość analizy z osobistą refleksją.
"Deklarując pożytki literatury dla życia i myślenia, widzę je w nagłej estetyzacji sensu. To epifania czytania, kiedy - dzięki formie literackiej - pojedyncze życie, w swoim rozproszeniu i przypadkowości, zyskuje pojmowalny i podziwiany kształt oraz znaczenie".
Jego erudycja i precyzja myśli onieśmiela, jak sam pisze: "Mądrość wprawia w konfuzję". Wielokrotnie w czasie lektury czułem się właśnie zakłopotany i onieśmielony. Jak choćby czytając ten fragment:
"Permanentny kontakt z literaturą dokonuje się dziś poprzez serial telewizyjny, film, piosenkę popularną i piśmiennictwo internetowe. Uprawiamy i czytamy epistolografię mailową, dramaturgię czatu, blogi konfesyjne i wiele innych gatunków, o których nie śniło się filologom".
Zdumiewa lekkość i swoboda z jaką porusza się po różnych terenach humanistyki. A to rewelacyjnie "czyta" "Lalkę" w duchu nowoczesnej ekonomii ("Trzeba kupić tę miłość"), a to olśniewająco analizuje "Sońkę" I. Karpowicza ("Esesman, mój bliźni"). Przywraca pisarzy zapomnianych (Przybyszewska, Kraszewski, Malewska) oraz odkrywa na nowo znanych (Sienkiewicz, Prus).
Obrońca literatury jako najważniejszej ze sztuk. Jak sam na wstępie zaznacza:
"(...) literatura uczy nas nie przegapiać świata, nie pozwala mu uchodzić naszej uwadze i znikać w procesie niszczącego przemijania; jak pisze Holderlin w "Empedoklesie": "Szukasz życia, szukasz, i płynie, i płonie".
Rysuje sylwetki pisarzy jedną frazą, metaforą, np. o Kraszewskim: "najwydajniejsza w historii polskiej literatury neurobiologiczna maszyna do pisania", o Prusie : "szary geniusz", "starszy brat Dawkinsa i Houellebecqa", Bieńczyk Fatalista (wiadomo o kim).
Dobrze się myśli literaturą. Świetnie się czyta Ryszarda Koziołka.
Jarosław Olczak